sobota, 2 lipca 2016

Jula - Gąbin | 05.06.2016


Post piszę z prawie miesięcznym opóźnieniem, ale niestety troszkę mi się sprawy w życiu prywatnym pokomplikowały i ciężko było cokolwiek napisać, bo pustka w głowie.

Nie wiedziałam, czy pojadę na ten koncert, czy nie - dowiedziałam się dosłownie 1,5 h przed wyjazdem. Generalnie samochód zepsuł się nam przy wyjeździe z garażu ;)) i trzeba było szybko szukać czegoś zastępczego, ale na szczęście się udało.

W Gąbinie byliśmy na 5 minut przed koncertem i dodatkowo jeszcze poszliśmy w złe miejsce, bo zastaliśmy scenę od tyłu, otoczoną płotem oczywiście :D W końcu jednak dotarliśmy pod scenę, ale nie był to jednak koniec problemów. Jestem osobą, która ma aparat po to, aby robił ładne zdjęcia :D, kompletnie się na tym nie znam, a że koncert było o 21, to i światła dziennego już nie było i chyba całe ''Nie Zatrzymasz Mnie'' grzebałam w ustawieniach aparatu, ale w końcu z pomocą pana fotografa obok, udało mi się to ustawić tak, aby zdjęcia nie wychodziły ciemne :D Aczkolwiek niektóre ciemne też mają taki swój klimat.. :> Pięknym akcentem, który zakończył moje fotografowanie było to, że aparat rozładował mi się całkowicie po niecałej godzinie używania :D Oczywiście na koncercie Kwiatkowskiego, na którym byłam tydzień później (będzie post), nie ruszyła się ani jedna kreska baterii :> Dzięki aparacie ;))

Jak oceniam koncert? Był to już mój piąty Juli, słyszę tą różnicę. Bo to jest coś zupełnie innego obejrzeć filmiki na YT, bo wiadomo, że czasami coś z dźwiękiem w aparacie może się stać i nie da się ocenić, czy są postępy czy nie.. Ale są i to ogromne. Przed Gąbinem byłam w Łebie, czyli jedynie miesiąc różnicy. Nie wiem czy Jula potajemnie ćwiczy, czy co, ale dziewczyna robi taki progres, że masakra.. Oglądając nagrania z Wołowa (sprzed tygodnia) byłam w szoku, bo śpiewa jeszcze lepiej.






Jeśli chodzi o czas dla fanów, to pomimo tego, że było już naprawdę zimno (pomimo upału w dzień), to tradycyjnie Jula rozdała autografy do ostatniej osoby. Ponownie wyniosłam same miłe wspomnienia, no i pamiętną kukurydzę :D 

Obecnie tak bardzo tęsknię za koncertami Juli, że nie wiem jak ja wytrzymam do 28.08., gdy Jula gra w Zduńskiej Woli.. Oglądam filmiki z koncertów i normalnie mną trzęsie, że nie mogę jej posłuchać na żywo :D

A co do mojego zdjęcia z Julą z Gąbina (nareszcie mam z nią zdjęcie, na którym wyglądam normalnie i nie mam głupiej miny > . <), to bardzo dużo osób mówi mi, że wyglądamy jak siostry :D No cóż, ja poza włosami nie widzę żadnej podobizny.. ale ja ogólnie nigdy nie dostrzegam w nikim podobizny :> 

No i filmiki ;)
Categories: ,

1 komentarz: